Nie było mnie tu znowu i powiem szczerze, że mam powoli wyrzuty sumienia, że tak zaniedbuję te moje blogi.... ale kolejny raz wniosek o przedłuzenie doby został odrzucony...
Imprezy wszelkie zakończone, nadeszły wakacje więc mam nadzieję, że teraz poszaleje w moim robótkowym świecie....
Chwilowo mam zakaz tykania się czegokolwiek, ale oby do poniedziałku.... dlaczego? ... cóż...wypadki chodzą po ludziach, a ja miałam bliskie spotkanie z dźwigiem mojego syna....
Nie bedę opisywać całej sytuacji, w każdym razie skończyło się na 7 szwach na spojówce.... brrr....wiem , brzmi strasznie, ale daję radę.... dzisiaj na chwilę ściągnęłam opatrunek więc korzystam z sytuacji na wpis....
W poniedziałek mają mi ściagać szwy...choc w głębi duszy wierzę , że się rozpuszczą .....i że ominie mnie taka oto przyjemność....
Mam kilka rzeczy zrobionych i zaprezentuję je pod koniec posta....
Na początek klimaty urodzinowe, bo takowe miałam w zeszłym tygodniu ;) . Wielkiej imprezy nie było, ale za to spędziłam wspaniale czas na łonie natury na działeczce, którą mamy na Kaszubach.... zapach lasu, śpiew ptaków, czyste powietrze....cisza, spokój..... czego chcieć więcej ;) ?!?!
Było oczywiście ciacho, które sama upiekłam ...
oraz prezenty, które bardzo mnie ucieszyły ...
Anioł, dziadek do orzechów, kula z bukszpanu od rodziców....
Rewelacyjna książka z instrukcjami jak szyć piękne dekoracje i moje ukochane TILDY od mojej psiapsiółki Pauliny ...
oraz zamówione, więc oczekuję na dostawę ... wielki obraz ... tryptyk " Drzewo życia" - mojego ukochanego Klimta, od mojego ukochanego meza, który zawiśnie w naszej nowej sypialni ... oczywiście nad łóżkiem ...
oraz gazetownik od mojej sis i jej rodzinki
Dostałam także piękne kartki i laurki od moich kochanych dzieciaczków....
Tak więc urodziny zaliczam do tych bardzo udanych ;)
<><><><><><><><><>
Przejdźmy jednak do robótek ... czyli tego co powstało w ostatnim czasie ....
Na poczatek puszki dla siostrzenicy znajomej z jej ulubionymi postaciami
Oczywiscie kilka bombek
Kilka dynkow
Pudelko na karteczki
Pojemnik na pedzle z piekna Audrey
Na dzisiaj juz koniec..... za dlugo tu klikam i moje oko musi odpoczac, bo dostane zaraz reprymende, ze za dlugo nie mam opatrunku...
Uciekam i do zobaczenia!!!!