Już nawet nie wiem ile w sumie upiełam tych bombek....W każdym razie kończę 17 kilogram szpilek...tak więc ilość powinna byc liczona w setkach, odważę sie napisać , że będzie to pewnie z 300 sztuk łacznie - bombek, gwiazdek, dzwonków, choinek, szkatułka.... oj na jednej fotce ciężko by to było uchwycić ;)
W tym poscie nie bedę sie zbednbie rozpisywać, gdyz zalezy mi dzisiaj na czasie, aby jak najwięcej zamiescić tego, co juz od dawna czeka na swoją kolej do publikacji.
Na początek bombki 8 cm
cdn ....
Cudne, ale już 17 kg szpilek? Jestem po wrażeniem. Nie potrafię powiedzieć, które ładniejsze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Tak, tak... kupuję po 0,5 kg i na kalendarzu robie kreski po zakupie kolejnego pudełka ... nazbierało się tego ...
OdpowiedzUsuńJedna piękniejsza od drugiej:)Śliczne:)Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńCudne, a każda następna piękniejsza :)
OdpowiedzUsuńPiękne!! Życzę powodzenia we wszystkich Twoich planach i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSliczne! Mnie najbardziej spodobaly sie te niebieskie z kwiatkami:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
co jeden to piekniejszy
OdpowiedzUsuńwszystkie takie piękne i pomysłowe! Twoje piękne prace podcinają mi skrzydła twórcze :D hehe, jak już pisałam, ja nie mam cierpliwości do karczoszków, a poza tym brakuje mi tej boskiej dokładności jak u Ciebie :) PS - niebieskie- mrooźźne mnie urzekły! :)
OdpowiedzUsuńpiękne.Te niebiesko srebrne cudowne.Wszystkie
OdpowiedzUsuńW zeszłym roku tak się u Ciebie naoglądałam cudnych karczochów, że sama nawet spróbowałam :) Nie wiem kiedy i czy w ogóle uda mi się osiągnąć taki poziom perfekcji jak u Ciebie. Póki co pozostaje mi podziwiać Twoje cudne prace. Dzisiaj zachwyciła mnie te złoto-czerwona upinana tak jakby po skosie. Nie wiem jak to opisać, ale na zdjęciach jest taka tylko jedna.
OdpowiedzUsuńMoże zdradziłabyś gdzie kupujesz wstążki ?
Pozdrawiam serdecznie :**