Miałam wrażenie, że nie pisałam tu może z dwa tygodnie, a tu niemalże miesiąc będzie ...
Skoro już wzięłam się za nadrabinie zaległości, to zacznę w tematyce ostatniego posta....
czyli kolejne patchworkowe bombeczki...................
... na dzisiaj to jeszcze nie koniec .... będzie tego znacznie więcej...
Muszę nadrabiać zaległości, gdyż za tydzień o tej porze będę ponad chmurami .... a później będę pisać z mojego nowego bloga, na który serdecznie zapraszam.... aczkolwiek póki co na razie tam głucho i cicho ;)
Zapraszam od piątku ;)
Twoja choinka w tym roku, będzie śliczna. Tylko w Austarlii to chyba nawet choinkę musisz zrobić? ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Sliczne sa te bombeczki9:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia