Na początek zainspirowała mnie Karolina z bloga jojcia
Kombinowałam sama jak można by było zrobić tą bombkę, a dwa dni później Karolina umieściła kurs na swoim blogu JOJCIA - bombka-karczochowa-wstazkowa-kurs... coż.... nie powiem co mnie trafiło ...
Moje kombinacje przyniosły poniższy efekt, daleko do idealnych odległości, tak jak przy tradycyjnym upięciu.... ale jakbym nie spróbowała to nie byłabym sobą .....
Bombka o wielkości 8 cm
Kolejny eksperyment do bombka dwustronna..... w sumie dzięki temu widoczny jest ten najładniejsze element bombki....
Tu również bombeczki w rozmiarze 8 cm
Kolejna nowość to różana bombka. Tradycyjnie w tym poście w roli głównej bomka 8 cm i paczuszka - 50 szt małych różyczek materiałowych...
o jacie...no boskie! ja już się przekonałam, że nie mam cierpliwości do karczochów... Twoje są boskie! a ta z różyczkami..jej! :)
OdpowiedzUsuńKarczoszki sliczne a rozyczkowa boska:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
Umknął mi ten post wcześniej :)
OdpowiedzUsuńTe skręcane bombki to świetny pomysł i cudnie wyglądają :)