sobota, 26 listopada 2011

Karczoszki w nowej odsłonie

Zazwyczaj robię karczochy upinając je tradycyjnie od góry do dołu, zazwyczaj kombinowałam głownie z doborem kolorów.... Jednak tym razem postanowiłam zrobić coś inaczej....

Na początek zainspirowała mnie Karolina z bloga jojcia

Kombinowałam sama jak można by było zrobić tą bombkę, a dwa dni później Karolina umieściła kurs na swoim blogu  JOJCIA - bombka-karczochowa-wstazkowa-kurs... coż.... nie powiem co mnie trafiło ...
Moje kombinacje przyniosły poniższy efekt, daleko do idealnych odległości, tak jak przy tradycyjnym upięciu.... ale jakbym nie spróbowała to nie byłabym sobą .....


Bombka o wielkości 8 cm



Kolejny eksperyment do bombka dwustronna..... w sumie dzięki temu widoczny jest ten najładniejsze element bombki....

Tu również bombeczki w rozmiarze 8 cm




Kolejna nowość to różana bombka. Tradycyjnie w tym poście w roli głównej bomka 8 cm i paczuszka - 50 szt małych różyczek materiałowych...




3 komentarze:

  1. o jacie...no boskie! ja już się przekonałam, że nie mam cierpliwości do karczochów... Twoje są boskie! a ta z różyczkami..jej! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Karczoszki sliczne a rozyczkowa boska:))
    Pozdrawiam Asia

    OdpowiedzUsuń
  3. Umknął mi ten post wcześniej :)
    Te skręcane bombki to świetny pomysł i cudnie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń