wtorek, 23 listopada 2010

Ramka - pierwsze koty za płoty :)

Ta ramka to jest chyba najmniej udana rzecz jaką  w życiu zrobiłam....ale cóż........w życiu trzeba też potrafić przyznać się do błędów....
A mogę śmiało powiedzieć, że taką oto techniką "prób i błędów" ona została wykonana....
Ale ok.... później będzie coraz lepiej.... jak to mówi moja córka " mamusiu ćwicz, ćwicz , ćwicz..." i tak też się stosuję do tych wskazówek ;D.... i póki co jestem na dobrej drodze..chociaż do mety ...oj bardzo ........... bardzo.......... daleko ;D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz