wtorek, 12 kwietnia 2011

Coś nowego.... czyli nowa odsłona pisanki ....


Moje karczoszki uwielbiam i robienie ich sprawia mi ogromą radość...ale.... jak to ja ...staram się próbować czegoś nowego....
Dość dawno natknęłam się na filmowy kursik przygotowania bombki udekorowanej kawałkami materiałów, póżniej u migoshia zobaczyłam taki sam kursik tylko obrazkowy...
Wczoraj poczyniłam przedostatniego kurczaczka i postanowiłam na chwilę odskoczyć od wstążek...
Materiałów niestety obecnie nie posiadam...musze rozejrzeć się po aukcjach....mam natomiast cały woreczek różnokolorowych kawałków filcu....
I własnie tak powstały te jajeczka ... mam nadzieję, że to coś nowego, gdyż filcowych jeszcze nigdzie nie widziałam ;)

Jajeczka są bardzo miłe w dotyku...dzieci od razu chciały mi podebrać jako piłeczki.... i w wyglądzie są też efektowne...już wiem , co jeszcze będę robić na kolejne święta ;)

A efekty sami oceńcie :














4 komentarze:

  1. Świetne, nawet z widoku są takie przyjemniutkie, a w dotyku to zapewne jeszcze bardziej :)
    POzdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne:) Naprawdę fajny pomysł z tym filcem:) Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne te jajka :)
    Ale kolorowo musi być u Ciebie w domu:)

    OdpowiedzUsuń