Nie było mnie tu szmat czasu.... sama nie mogę w to uwierzyć, że tyle miesięcy minęło....
Na polskiej ziemi jestem od dwóch miesięcy, ale jak to w życiu bywa pojawiło się wiele rzeczy do załatwienia, zrobienia, przede wszystkim rozpakowanie walizek, z którymi się nareszcie uporałam ......
Tylko nie wiem co zrobię z rzeczami, które płyną na razie w paczkach... konkretnie w czterech..... łącznie ponad 100 kg, bo taki lekki nadbagaż nam się przytrafiłł ;) cóż, u mnie to już taka tradycja :)
W każdym razie australijska przygoda była niesamowita..... poniżej kilka fotek ....
.... dworzec kolejowy w Melbourne ....
... zwiedzanie w czasie odpływu...niesamowite wrażenia, co zazwyczaj kryje się pod wodą ....
... moja kolekcja muszelek ....
... jeszcze tam powrócę ....
Zdjęcia to takie wybrane, bo zazwyczaj nie wstawiam tu prywatnych fotek, ale może dzięki nim ktoś z Was zapragnie wybrać sie kiedyś do pięknej Australii.... bo ja tam na pewno powrócę !!!!
Postaram się uzupełnic fotkami mojego wyjazdowego bloga... póki co za wiele tam nie ma. Niestety, ale przeliczyłam się z wolnym czasem na jego prowadzenie....
Czekam na więcej zdjęć:)) Australia to moje marzenie...
OdpowiedzUsuńPrzesliczne zdjeci:)) Fajnie,ze juz wrocilas:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia