Nie myślcie sobie, że na dzisiaj skończyłam z postami...oj nie.. ja się dopiero rozkręcam ;)
Ostatnie dni były bardzo intensywne i głównym tematem było decoupage...
Dostałam natchnienia , a bateryjki się jakoś same podładowały...może to ta WIOSNA na mnie tak działa ;) oby tylko tak dalej ....
Zrobiłam kolejne puszki...dwie całkiem od nowa z Monster High, na któych punkcie moja córcia szaleje....
Trzecią puszkę tylko dokończyłam... Zaczęłam ją dawno dawno temu, nalkejony był jeden kwiat , na dodatek z niedbale wyciętą serwetką...
Na wystawę to ta puszka się nie nadaje, musiałam ją skończyć skoro zaczęłam ...
:-) też znam taką "fankę" monsterek.. puszeczki są bardzo sympatyczne.. Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuń