wtorek, 10 kwietnia 2012

Zaległości...

Z racji na to, że nie było mnie tu trochę, a przed moim wyjazdem nie zdążyłam opublikować wszystkich zrobionych bombek i innych dekoracji, postanowiłam uczynić to teraz....
Pora roku średnio pasuje, chociaż...jeszcze kilka dni temu znowu było biało ..... to na upartego można pooglądać zimowe klimaty nie tylko za oknem .... ;)

Wszystkie poniżej pokazane przedmioty są już u nowych właścicieli, wszystko się podobało i były ofiarowane jako prezenty... mam nadzieję, że będą one przydatne na długi czas ....

Na początek moje ulubione puszki po herbatkach dziecięcych.... różne motywy, niektóre wykonane po raz kolejny....







 Lampion zrobiony z zwykłego znicza dla mojej córci na roraty ...



 Bombeczki decoupage, ozdobione dodatkowo masą strukturalną i brokatem, polakierowane na błysk






Świecznik zrobiony z kieliszka na desery z IKEI...muszę powiedzieć, że zrobił furorę i muszę wybrać się na zakupy po więcej kielichów ... a potem działać ;)
Wykonany techniką decoupage, dodatkowo masa strukturalna i brokat



Karczoszki z wstążek zakupionych przypadkiem w drogerii kosmetycznej




Zimowe miasteczka już publikowałam wcześniej, ale chciałam w tym poście umieścić wszystko , co udało mi się wykończyć przed wyjazdem...



A poniżej dekoracje w domu u mojej siostry i cioci przy użyciu moich karczoszkowych bombek






4 komentarze:

  1. Przepiękne prezenty. Każda pora na pochwalenie się takim rękodziełem jest dobra. Puszeczki Twojego wykonania również bardzo lubię. Sama jestem posiadaczką jednej i spisuję się bardzo dobrze. Akurat przechowuje w niej herbatę. Co jest bardzo dobrym pomyslem... dlatego, że na półkach nie walają się setki pudełeczek kartonowych a taka puszka przy okazji sprawuję funkcję ozdoby. ;) Bombki przepiękne. Widać lata praktyki, każda tak równo zrobiona. I tutaj pojawia się moje pytanie. Mogłabyś mi powiedzieć - jeśli oczywiście możesz i nie jest to tajemnicą - gdzie zaopatrujesz się w wstążeczki? Wyglądają one na dość sztywne. A wiem, że te jajka, co od Ciebie dostałam też były wykonane z tych grubszych wstążek. Ja niestety mam pecha i zawsze trafiam na jakieś mało sztywne, które źle się układają.
    Ależ się rozpisałam, trochę chaotycznie mi chyba to wyszło - za co z góry przepraszam. ;)

    Pozdrawiam ciepło. =)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj Twórczość nie wybiera, a najlepiej się robi bombki na Wielkanoc ;).
    Wszystko piękne :). Ten lampion to genialny pomysł, tym bardziej, że dostępne gotowe (papierowe) okropnie drogie.
    Decu to mi szczęka opada (ja się nie odważyłam jeszcze na coś większego), ale może taką puszeczkę mi się uda :).
    Super Cię tutaj znów zobaczyć :). Zdjęcia z wyjazdy wspaniałe, chociaż trochę świata można zwiedzić ;), aż by się chciało prosić o więcej widoczków (szczególnie przy takiej pogodzie tutaj).
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem pod wrażeniem ileż tu cudowności zobaczyłam:)Podziwiam z zachwytem:)

    OdpowiedzUsuń